Informacje dot. sytuacji na pograniczu czesko-polskim

Inflacja w Polsce zaskakująco spadła w grudniu do 16,6 procenta

Źródło: ČTK

Stopa inflacji w Polsce zaskakująco spadła w grudniu do 16,6 proc. z 17,5 proc. w listopadzie. Poinformował o tym Główny Urząd Statystyczny w czwartkowym raporcie wstępnym.

Do zahamowania wzrostu przyczyniła się interwencja państwa, które subsydiuje węgiel. Jego cena spadła o ponad 20 proc. w porównaniu do listopada - zwracają uwagę analitycy banku ING.

Ekonomiści spodziewali się spadku cen, ale łagodniejszego. W sondażu agencji PAP szacowali oni, że inflacja spadnie w grudniu do 17,3 proc.

W porównaniu z listopadem ceny wzrosły o 0,2 proc., podczas gdy analitycy oczekiwali wzrostu o 0,8 proc. W listopadzie wzrost miesiąc do miesiąca wyniósł 0,7 proc. Inflacja w grudniu była niższa drugi miesiąc z rzędu, z rekordowego poziomu 17,9 procent w październiku.

 Polski Instytut Ekonomiczny (PIE) uważa jednak, że inflacja w Polsce utrzyma się powyżej 10 proc. do końca września. Powołując się na dane GUS, analitycy PIE stwierdzili, że coraz mniej polskich firm planuje podwyżki cen. Podobny rozwój można zaobserwować w innych krajach Europy Środkowej i innych krajach Unii Europejskiej.

Jednak w pierwszej połowie tego roku, zdaniem analityków, gospodarstwa domowe nadal muszą spodziewać się znacznego wzrostu cen energii elektrycznej i żywności. W szczególności firmy o energochłonnej produkcji będą prawdopodobnie próbowały przerzucić część wyższych kosztów na klientów.

Czeski Urząd Statystyczny (ČSÚ) opublikuje dane o kształtowaniu się inflacji za grudzień w przyszłym tygodniu. W listopadzie inflacja w Czechach wyniosła 16,2 proc., na Słowacji 15,4 proc., a na Węgrzech 22,5 proc. W całej UE było to 11,1 proc.